Fotografia Okolicznościowa
Wasz człowiek z aparatem. I z dronem. I z dobrym humorem.
Fotograf ślubny? Z technicznego punktu widzenia – tak. Ale z serca? Jestem kimś więcej.
Z wykształcenia grafik komputerowy, z pasji fotograf. Moje zdjęcia to nie tylko obrazy – to emocje, chwile, które zatrzymuję po to, byście mogli do nich wracać i znowu się uśmiechnąć. To właśnie ta radość, którą mogę dać innym dzięki fotografii, sprawia, że chcę to robić bez końca.
Moje podejście? Reporterskie oko, artystyczna dusza i dużo luzu. Parom, z którymi pracuję, zależy na autentyczności, a ja pomagam im ją odnaleźć bez sztucznego pozowania.
Często słyszę: „Dobrze się bawiliśmy!”, „Ale masz pomysły!” – i właśnie o to chodzi. Zdjęcia to efekt, ale to, co dzieje się w trakcie, też ma znaczenie. Ma być naturalnie, swobodnie i na luzie. Jak ze znajomym, który akurat trzyma aparat.
Przed ślubem zawsze proponuję spotkanie – żebyście poznali mnie jako człowieka, nie tylko jako usługę. W dniu ślubu jestem nie tylko fotografem. Jestem tym, który wesprze, gdy stres sięga zenitu. Który pomoże ogarnąć detale, rozładować napięcie, przypiąć welon, a czasem – po prostu przybić piątkę, kiedy najbardziej tego potrzebujecie.
A żeby pokazać Waszą historię jeszcze pełniej, zabieram ze sobą drona. Ujęcia z góry dodają zdjęciom przestrzeni – pokazują kościół, salę, plener w całej okazałości. Bo ślub to nie tylko ludzie, to także miejsce, które tworzy klimat i opowiada Waszą historię razem z Wami.
Nie jestem tylko „fotograf ślubny Trójmiasto”. Jestem człowiekiem, który naprawdę chce poznać Was i opowiedzieć o Was – najpiękniej jak potrafi.
Cześć! Jestem Darek
Jestem fotografem, który zamiast tylko naciskać spust migawki – naprawdę przeżywa ten dzień razem z Wami. Kocham rejestrować emocje, gesty i momenty, które często dzieją się gdzieś z boku. Aparat i dron to moje narzędzie, ale to uśmiech, spokój i dobre rozwiązanie, że pary są przy mnie swobodne. Jeśli jesteś fotografem, który stanie się częścią twojej historii – dobrze trafiłeś.
Wyobraźcie sobie, że dzień Waszego ślubu to nie tylko wydarzenie. To historia. Delikatna, ulotna, pełna spojrzeń, gestów, czułości – opowieść, która powstaje tylko raz i nigdy się nie powtórzy. W tym wszystkim jesteście Wy – zakochani, przejęci, wzruszeni. A obok jestem ja – nie po to, by przerywać, ustawiać, reżyserować… ale by czuć to, co Wy. I zachować każdą emocję tak, jak na to zasługuje – prawdziwie.
Jako fotograf ślubny z Trójmiasta nie wierzę w zdjęcia dla zdjęć. Wierzę w wspomnienia zapisane światłem. W to, że nawet po latach, trzymając w rękach album, poczujecie ten sam dreszcz, co wtedy – gdy spojrzeliście sobie w oczy po raz pierwszy jako mąż i żona. Wierzę w kadry, które nie tylko pokazują, ale przywracają uczucia.
Na początku każdej naszej wspólnej drogi mówię jedno: „Nie musicie na mnie patrzeć. Nie musicie pozować. Po prostu bądźcie razem.” I tak właśnie powstaje magia. Nieinwazyjnie, naturalnie. Jestem niewidoczny, gdy dzieje się coś ważnego. Ale zawsze obecny tam, gdzie trzeba – gotów pomóc zapiąć suknię, gdy świadkowa polegnie, podać chusteczkę, gdy popłyną łzy wzruszenia, albo po prostu szepnąć słowo, które rozładuje napięcie.
Uwielbiam fotografować emocje – te ciche, nienazwane, prawdziwe. Wasze spojrzenia, które mówią więcej niż słowa. Drżenie dłoni, subtelny uśmiech, śmiech na parkiecie, wiatr we włosach na plaży o zachodzie słońca. Szczególnie właśnie plaża ma w sobie coś wyjątkowego – to przestrzeń, w której miłość staje się widoczna nawet z daleka. A ja potrafię to uchwycić.
Znam Trójmiasto jak własną kieszeń – wiem, gdzie światło tańczy najpiękniej, gdzie nie ma tłumów, a jednocześnie można poczuć się, jakby cały świat należał tylko do Was. Każdą sesję planuję indywidualnie – tak, byście czuli się swobodnie, byście się dobrze bawili, by to, co uwiecznię, było naprawdę Wasze. Nie odtwarzam kadrów z Pinteresta – tworzę historie, które mają sens tylko dla Was.
Pary, które mi zaufały, mówią, że zapominają, że ktoś robi im zdjęcia. Że czują się przy mnie naturalnie, jak przy kimś bliskim. Że bawią się lepiej, niż się spodziewali. Jedna z klientek napisała, że każde moje zdjęcie pisze swoją własną historię – i to właśnie chcę dla Was robić. Z sercem, z wyczuciem, z pełnym zaangażowaniem. Zawsze.
Fotografia ślubna to dla mnie misja. To nie tylko praca, ale przywilej – by być z Wami w najważniejszych chwilach i zamieniać je w pamiątki, które zostaną z Wami na całe życie. Mam ze sobą aparat, ale też uśmiech, spokój, czasem igłę z nitką, a przede wszystkim: serce pełne uważności.
Jeśli chcecie, by ktoś naprawdę dostrzegł Waszą historię – nie tylko ją sfotografował, ale poczuł i opowiedział obrazami – zapraszam Was z całego serca. Nazywam się Dariusz Roda i z radością zostanę Waszym fotografem ślubnym. W Trójmieście, nad morzem, w lesie, w deszczu, w tańcu – wszędzie tam, gdzie jest prawdziwa miłość.
TRÓJMIASTO I OKOLICE
Sesja plenerowa to coś więcej niż tylko zdjęcia – to opowieść o Was. O uczuciu, które Was łączy, o gestach, które nie potrzebują słów, i o emocjach, które pojawiają się wtedy, gdy jesteście naprawdę blisko. Niezależnie od tego, czy to sesja narzeczeńska, ślubna czy po prostu pamiątka Waszej relacji – to wyjątkowy moment, by zatrzymać się na chwilę i spojrzeć sobie w oczy tak, jak robi się to tylko wtedy, gdy wszystko inne przestaje mieć znaczenie.
Dlaczego warto? Bo codzienność bywa szybka, a wspomnienia ulotne. Zdjęcia z takiej sesji to nie tylko ładne kadry do albumu – to emocje, które po latach będziecie w stanie znów poczuć. To dotyk dłoni, śmiech, który wybucha nagle, spojrzenie mówiące „jesteś moim domem”. Właśnie takie momenty staram się dla Was uchwycić – naturalne, niewymuszone, pełne życia.
Nie musicie umieć pozować – to nie sesja w studiu, to nie casting. To Wasz czas, w którym ja po prostu Wam towarzyszę. Pomagam, podpowiadam, tworzę atmosferę, w której czujecie się swobodnie. Pary często mówią mi: „Nigdy wcześniej nie mieliśmy zdjęć, ale to było naprawdę fajne przeżycie”. I właśnie o to chodzi – żebyście dobrze się bawili, żebyście byli sobą, a ja zadbam o resztę.
Jako fotograf ślubny z Trójmiasta znam wiele wyjątkowych miejsc – plaże, lasy, klify, parki, ukryte alejki – wszystkie mają w sobie coś magicznego. Dobieram lokalizację tak, by pasowała do Was. A jeśli macie własne marzenie o miejscu, w którym czujecie się wyjątkowo – z radością je zrealizuję.
Dla mnie każda sesja to nie tylko praca, to misja – by stworzyć dla Was pamiątkę, która z czasem będzie jeszcze cenniejsza. Zatrzymane kadry, które po latach przypomną Wam, dlaczego się w sobie zakochaliście.
Jeśli szukacie fotografa, który poprowadzi Was przez tę sesję z uśmiechem, spokojem i sercem pełnym zaangażowania – będzie mi ogromnie miło stworzyć tę opowieść właśnie z Wami
Chrzest i Pierwsza Komunia Święta to dwa wyjątkowe momenty w życiu dziecka i całej rodziny. Choć różnią się czasem, emocjami i dojrzałością dziecka, łączy je jedno – są pełne duchowej głębi, rodzinnego ciepła i wzruszeń, które warto zatrzymać na dłużej. To dni, do których się wraca. Nie tylko w myślach, ale i na fotografiach, które po latach będą cenną pamiątką – dla dziecka, rodziców, dziadków i przyszłych pokoleń.
Podczas chrztu najważniejsza jest bliskość – spojrzenia mamy i taty, delikatny dotyk, pierwsze błogosławieństwo, ten spokój i czułość, które towarzyszą Wam w kościele i w domu. Komunia to już inny etap – dziecko przeżywa ten dzień bardziej świadomie. Jest duma, emocje, skupienie, uśmiech i często lekka trema. I właśnie te uczucia chcę pokazać w moich zdjęciach. Nie reżyseruję – łapię prawdziwe momenty. Delikatne gesty, symboliczne detale, spojrzenia pełne miłości. Tak, by po latach można było znów to wszystko poczuć.
Fotografując chrzty i komunie, zawsze działam z empatią i spokojem. Wiem, jak ważny to dzień, i jak różni się każda rodzina, każde dziecko, każda historia. Dlatego podchodzę indywidualnie, z wyczuciem i zaangażowaniem. Jeśli szukacie fotografa, który nie tylko zrobi zdjęcia, ale naprawdę Was wysłucha, zrozumie i uchwyci to, co najważniejsze – będzie mi bardzo miło towarzyszyć Wam w tych pięknych chwilach.
Skoro dotarłeś aż tutaj, to coś w moich zdjęciach musiało poruszyć Twoje emocje. I bardzo możliwe, że właśnie znalazłeś swojego fotografa. Takiego, który nie tylko robi zdjęcia, ale rozumie, jak ważne są te chwile i jak wiele znaczą, kiedy miną.
Nie czekaj z decyzją – wolne terminy szybko się kończą. Napisz, zadzwoń, zapytaj o dostępność. Bez pośpiechu, bez presji – po prostu porozmawiajmy. Chętnie Cię poznam i zadbam o to, żebyś był spokojny, że wszystko jest w dobrych rękach.
© 2025 FotoDronik – Dariusz Roda. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Woj. Pomorskie